źródło |
Ja to mam jednak dobry zmysł książkowy. Prawie wszyscy ogłoszeni finaliści Nike 2015 to moi ulubieńcy: Olga Tokarczuk z "Księgami Jakubowymi", Ignacy Karpowicz z "Sońką" (moją recenzję znajdziecie tutaj), Magdalena Tulli z "Szumem", Jacek Dehnel z "Matką Makryną" (jestem w połowie), Szczepan Twardoch z "Drachem" (więcej możecie przeczytać tutaj). Ostatnią finalistką została Wioletta Grzegorzewska z "Gugułami" (poczytajcie tutaj), które planuję wkrótce przeczytać. Książka to próba odczarowania tematu wsi, prowincji. Jest to zbiór kilkunastu opowieści o wiejskim dzieciństwie w PRL-u i dojrzewaniu w trudnych latach 80.
Polska powieść, jak widać nie ma sobie równych pośród innych gatunków literackich.
Oprócz już wymienionych, finalistą został również Jacek Podsiadło z tomikiem wierszy "Przez sen" (więcej informacji znajdziecie tutaj).
No to czekamy na finał:) Ja już się nie mogę doczekać, a Wy? Za kogo trzymacie kciuki?
Póki co życzę słonecznego weekendu:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za pozostawienie każdego śladu w mojej przestrzeni:)